Brodaty Andrzej zostawił za sobą ruiny, które kiedyś, gdy ruinami jeszcze nie były, nosiły wdzięczne miano „Poznań”. Piękny lipiec mamy tego roku – pomyślał. Temperatura w okolicach zera, lekka mżawka, która wcale nie zamarzała tak szybko na ciężkim andrzejowym płaszczu. Raz czy dwa nawet miał wrażenie, że mógłby określić na niebie położenie słońca…
Już trzeci miesiąc mijał, od kiedy Andrzej uparcie szedł w stronę Zatoki Bałtyckiej (kiedyś zwanej nawet Morzem Bałtyckim – ale od kiedy cały Półwysep Skandynawski oderwał się od reszty Europy w skutek przesunięć płyt tektonicznych, stosowanie tej nazwy jakby przestało być sensowne…). Aktualnie najbliższy był port w osadzie, na dawnych mapach widniejącej jako Czarnków – ponoć dawno temu słynącej z wyśmienitego piwa. W czasie burz ogniowych Wielkiej Wojny lodowce troszkę się stopiły – linia brzegowa Zatoki Bałtyckiej zdecydowanie przesunęła się w głąb lądu. Jakby dla dodania sobie samemu otuchy, Brodacz głośno wypowiedział ulubione powiedzenie, w rodzinie obecne już od wielu pokoleń: „Najważniejsze, że Bydgoszcz utopiło!”
Rzucił okiem na dobrą, wojskową mapę, której zdobycie kosztowało go sporo wysiłku. Wyciągnięcie kawałka papieru z zaciśniętej pięści napotkanego starca nie było łatwe - cholerne stężenie pośmiertne… Wynikało z niej, że powinien właśnie zbliżać się do rejonu zwanego „Złotniki”. Kilka budynków na mapie wyglądało zachęcająco. Może będzie okazja się przespać, albo nawet coś zjeść… Andrzej uśmiechnął się pod nosem i ze zdwojoną energią ruszył przed siebie.
Gdy wyszedł z lasu, zbliżając się do pozostałości czegoś, co z dużą dozą optymizmu można by nazwać „bramą” usłyszał irytujące, w dodatku szybko zbliżające się dźwięki. Schowawszy się w krzakach, z bezpiecznej pozycji obserwował, jak przez bramę z olbrzymią prędkością przejeżdża dziwaczny pojazd, z lufą karabinu maszynowego wystającą z przodu. Dookoła, z monstrualnych głośników zamontowanych na zewnątrz niosła się potworna kakofonia… „I smak waszych ust, hiszpańskie dziewczyny, w noc ciemną i złą nam będzie się śnił!”. Andrzej zmarszczył brwi i poszedł za pojazdem, w stronę wielkiego hangaru, nieświadomie podejmując najgorszą decyzję w swoim życiu.
Zaraz po przekroczeniu bramy podbiegł do niego człowiek w wieku ciężkim do określenia. Obsmarkany od stóp do głowy, w obdartych łachach, wodzący nieprzytomnym spojrzeniem. Niejako w kontraście do jego fizjonomii, w rękach dzierżył świetnie utrzymany karabinek M4 z podłączonym do niego granatnikiem, wycelowany teraz dokładnie w wątłą pierś Andrzeja… Ten podniósł obie ręce, kalkulując w głowie, czy będzie w stanie dobyć ukryty w kaburze pod pachą pistolet, nim szaleniec podziurawi go jak sito. W tle było wyraźnie słychać wystrzały z broni automatycznej.
„Naćpany… Albo wariat. Tak czy inaczej trzeba z takimi odpowiednio rozmawiać…”
- Dzień dobry! Powiedz mi, dobry człowieku, gdzie dotarłem?
- Coś ty taki ciekawski? Zara zawołam resztę Zadymiarzy, zobaczysz co to „dobre człowieki”! – zaskakująco spójna wypowiedź wyrwała się z ust uzbrojonego wariata.
- Spokojnie, spokojnie, chciałem tylko wiedzieć gdzie jestem…
- Złotniki! Lepiej spieprzaj stąd póki możesz, dobrze Ci radzę… Od kiedy zaczęła się akcja z bombą na środku hangaru, nikt w promieniu kilometra nie jest bezpieczny!
- Ale o co chodzi? Znam się na tym troszkę… W zasadzie mógłbym spróbować rozbroić bombę, jakakolwiek by nie była… - Brodacz często napotykał na problemy z pozostałościami Wielkiej Wojny – świat był naszpikowany minami i bombami jak dobra kasza skwarkami.
- Rozbroić? Znaczy, żeby nie jebło? – konsternacja na twarzy rozmówcy Andrzeja nadała jej upiorny wyraz.
- Tak, żeby nie jebło…
- No to chodź ino ze mną, może nawet się przydasz… Ale najpierw niech skończy się ta nawalanka w okolicy, toż ogłuchnąć można. I tak jakiś dziwny z mordy jesteś, postawiłbym ze dwadzieścia kapsli, że ta cała bomba i tak jebnie… - Mamrocząc pod nosem wariat ruszył przed siebie, kiwając Andrzejowi, by ten poszedł za nim…
.
Scenariusz Madness odbędzie się dnia 10.11.2012 w Złotnikach
Wpisowe 15 PLN płatne z góry na konto podane w mailu potwierdzającym rejestrację lub gotówką na miejscu.
Rejestracja od 03-11-2012 do 09-11-2012 lub wyczerpania limitu miejsc (liczba miejsc 70 plus organizatorzy).
Zarejestruj sięlp. | Ksywa | Ekipa | Strona | Rozliczenie |
1. | Tai | |||
2. | Marecz | Mieszkańcy Krypt | Zapłacone | |
3. | Wujek | Mieszkańcy Krypt | ||
4. | Konar | Armia Prezydenta | Zapłacone | |
5. | Michigan | Forsaken | Mieszkańcy Krypt | Zapłacone |
6. | Beton | Forsaken | Mieszkańcy Krypt | Zapłacone |
7. | janos17 | Armia Prezydenta | Zapłacone | |
8. | chomik na usb | Armia Prezydenta | Zapłacone | |
9. | rtcw4et | Mieszkańcy Krypt | ||
10. | Rade32 | Zapłacone | ||
11. | Suzi | Dzikusy ASG Team | Zadymiarze | Zapłacone |
12. | Qurcz | Dzikusy ASG Team | Zadymiarze | Zapłacone |
13. | Zalmen | Dzikusy ASG Team | Zadymiarze | |
14. | Alabaster | Dzikusy ASG Team | Zadymiarze | |
15. | Brenner | Dzikusy ASG Team | Zadymiarze | |
16. | Johny | Dzikusy ASG Team | Zadymiarze | Zapłacone |
17. | Amok | Dzikusy ASG Team | Zadymiarze | |
18. | Max_t | Dzikusy ASG Team | ||
19. | Freezarka | Mieszkańcy Krypt | ||
20. | Sherman | Pandora | Armia Prezydenta | Zapłacone |
21. | Przemek | Pandora | Armia Prezydenta | Zapłacone |
22. | PiterTKD | Mieszkańcy Krypt | Zapłacone | |
23. | Lizzy | Mieszkańcy Krypt | ||
24. | Rzuf | JointOps | Mieszkańcy Krypt | Zapłacone |
25. | Matt | JointOps | Mieszkańcy Krypt | Zapłacone |
26. | Łysy | JointOps | Mieszkańcy Krypt | Zapłacone |
27. | RA-V | Armia Prezydenta | Zapłacone | |
28. | Perez81 | Mieszkańcy Krypt | Zapłacone | |
29. | Lambert | Gorylas | Mieszkańcy Krypt | |
30. | Musti | V12 Team | Mieszkańcy Krypt | |
31. | DJanos | V12 Team | Mieszkańcy Krypt | |
32. | PHANTOM | Armia Prezydenta | Zapłacone | |
33. | Bongo | Armia Prezydenta | Zapłacone | |
34. | Duńczyk | Gorylas | Mieszkańcy Krypt | Zapłacone |
35. | Radek | Zapłacone | ||
36. | Lizzy | Zapłacone | ||
37. | ||||
38. | ||||
39. | ||||
40. | ||||
41. | ||||
42. | ||||
43. | ||||
44. | ||||
45. | ||||
46. | ||||
47. | ||||
48. | ||||
49. | ||||
50. | ||||
51. | ||||
52. | ||||
53. | ||||
54. | ||||
55. | ||||
56. | ||||
57. | ||||
58. | ||||
59. | ||||
60. | ||||
61. | ||||
62. | ||||
63. | ||||
64. | ||||
65. | ||||
66. | ||||
67. | ||||
68. | ||||
69. | ||||
70. | ||||
71. |